Pierwsze wrażenie to istotny czynnik dotyczący kontaktów
międzyludzkich. Na czym ono polega? Otóż na tym, że na podstawie dosłownie chwili człowiek kreuje w swojej głowie
wyobrażenie na temat nowo napotkanej osoby, a potem dosyć kurczowo się
owego wyobrażenia trzyma. Niektórzy badacze twierdzą, że efekt pierwszego
wrażenia kształtuje się w czasie od 4 do 6 sekund, inni – że od 0,1 do 30
sekund. Tak czy siak wyraźnie widać, jak krótki to przedział czasowy. Należy
być świadomym, że te parę sekund może zaważyć w znaczący sposób na dalszych
relacjach ze świeżo poznaną osobą.
Jako że pierwsze wrażenie jest wynikiem tylko paru sekund,
oczywiste wydaje się, że działa głównie
na podstawie zmysłu wzroku. Widzimy obcą osobę i niemal natychmiast
wyrabiamy sobie pogląd na temat tego, jaka ona jest i jakie ma cechy
charakteru. A o wszystkim wnioskujemy, bazując na tym, jak się ta osoba
prezentuje w chwili poznania. Dlatego w przypadku pierwszego wrażenie nie liczą
się słowa, ale wygląd i gesty. Ktoś
może być niezwykle uprzejmy, inteligentny i błyskotliwy, ale zanim damy mu
szansę wypowiedzenia się i przekonania do niego, już wyrobimy sobie określony
pogląd na jego temat. A jeśli ten pogląd będzie negatywny, zaobserwowaną potem uprzejmość,
inteligencję i błyskotliwość potraktujemy tak, że w jakiś sposób będzie potwierdzała
nasz pejoratywny odbiór innej osoby. Tak to działa. Brzmi nieracjonalnie? Cóż,
trudno. Pierwsze wrażenie ma niewiele
wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i logiką. Za to bazuje na emocjach,
uprzednim doświadczeniu, intuicji i skojarzeniach.
Pierwsze wrażenie powstaje na bazie chwili, jednak jest niezwykle trwałe i odporne na zmiany.
Dlaczego? Gdyż tworzymy sobie określony schemat odnośnie innej osoby. A tak się
składa, że my, ludzie, bardzo niechętnie
zmieniamy raz ustalone schematy. Wolimy usilnie dopasowywać dalsze
informacje tak, aby jakoś pasowały do schematu, niż uświadomić sobie, że się
myliliśmy. Dlatego też często dochodzi do tego, że nie zauważamy tych danych,
które mogłyby mieć wpływ na zmianę schematu, a za to łatwiej spostrzegamy to,
co mogłoby ów schemat umocnić.
Musimy zdawać sobie sprawę, że to, jak się zaprezentujemy
innym, będzie wpływało na spostrzeganie nas. Na kilka sekund pierwszego
wrażenia składa się to, co robimy świadomie i nieświadomie. Starajmy się kontrolować
nasze zachowanie na tyle, na ile to jest możliwe, aby wypaść tak dobrze, jak
chcemy. Ale uwaga: każdy człowiek jest
inny i inaczej odbiera rzeczywistość. Dla każdego co innego ma znaczenie.
To, że według nas określony wygląd i styl jest pozytywny, wcale nie oznacza, że
przez inną osobę zostanie odebrany tak samo. Na przykład schludny, porządny,
konserwatywny ubiór jednym kojarzy się z kompetencją i elegancją, a dla innych
jest po prostu wyrazem sztywniactwa, nudy i braku kreatywności.
Jeśli chcemy kształtować to, jak odbierają nas inni, musimy
również pamiętać, żeby prezentując siebie w określony sposób, nie utracić własnej tożsamości. Przecież
wolimy, żeby inni lubili nas za to, jacy jesteśmy, a nie za cechy, które nie
mają nic wspólnego z nami, ale które usilnie przedstawiamy. Warto też się
pilnować przed zaszufladkowaniem w tylko jednej jedynej kategorii, bo potem
będzie nam niesamowicie ciężko się z tego wyrwać.
Jednym z obszarów, gdzie pierwszy wygląd ma niebagatelne
znaczenie, jest rozmowa kwalifikacyjna.
Co prawda już samo CV to jakiś przyczynek do uformowania się pierwszego
wrażenia, ale główne znaczenie odgrywa sama rozmowa z potencjalnym pracodawcą.
Jeśli kandydat wejdzie do pokoju zgarbiony przygaszony i będzie wykonywać
nerwowe gesty, to chociażby potem mówił z sensem i prezentował bogaty dorobek
zawodowy, w świadomości pracodawcy może zakiełkować uczucie, że ów kandydat nie
nadaje się na dane stanowisko. A wszystko jest wynikiem paru sekund na samym
starcie.
Andrzej Sapkowski słusznie prawi, że: Nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie. Dlatego
pamiętajmy! Pierwsze wrażenie kształtuje
się tylko raz! Nie zmarnujcie tej szansy! Jeśli pierwsze wrażenie na temat
danej osoby będzie pozytywne, ta osoba jest potem przychylniej traktowana i lepiej
oceniana. Łatwo wybaczyć jej drobne wpadki i potknięcia. A jeśli wrażenie okaże
się negatywne, człowiek może stawać na głowie, a i tak nie zmieni zdania o
sobie. A jeśli zmieni, to dopiero kosztem wielu wysiłków i czasu.